Tęsknię, ale w tym tęsknieniu nie chodzi o to, że myślę co robisz, gdzie jesteś, do kogo się uśmiechasz, nie chodzi też o to, że zazdroszczę lub nie wiem co się z Tobą dzieje… W tym tęsknieniu chodzi o chwile. O to, że te chwile moglibyśmy spędzić razem. W tęsknieniu chodzi o to, że żałuję tego, że nie mogę pokazać Ci siebie teraz. Ciesząc się jedynie Twoją obecnością.
Zdarzyłem się Tobie. Ludzie czasem zdarzają się sobie. Oszukujemy się, że mamy nad tym władzę. To nieprawda. Zdarzamy się sobie. Tak. Zdarzyłaś się mi.
I boję się, że możesz zdarzyć się komuś innemu."
Robert K. Bloom
Niezwykle ważne jest, by mieć przy swoim boku kogoś kto jest w stu
procentach pewny, że to właśnie na Tobie zależy mu najbardziej. Kogoś
kto będzie dla Ciebie prawdziwym wsparciem i codzienną obecnością zapali
w Tobie chęć by kochać, śmiać się i żyć.
Nie ma nic bardziej przygnębiającego, niż bezradność w sprawach, na których nam najbardziej zależy.
Ciało pamięta przelotny dotyk, parę godzin bycia z kimś zostaje na lata. Zapach włosów, skóry przypływa znikąd w środku dnia. W inżynierii nazywa się to pamięcią plastyczną materiału, w chemii pamięcią substratu. W życiu- tęsknotą.
Potrzebuję z tobą chwil zwykłych, które i tak będą niezwykłe po chwili z tobą
"Pozwoliłem jej odejść, ponieważ wiedziałem, że stać ją na kogoś
lepszego, a teraz, kiedy jej nie ma, zastanawiam się, czy nie trzeba
było samemu stać się kimś lepszym."
Boję się, że Ty wcale tego moje kochania nie czujesz, bo nie przejawia się ono w żadnej formie dbania o Ciebie. Chciałabym jednak, żebyś pamiętał, że ja o siebie też przecież nie dbam. Jestem czasem dla Ciebie nieczuła, ale ja i dla siebie jestem nieczuła. Zwłaszcza w drobiazgach. Nie zrobię Ci śniadania, ale wiesz - ja i sobie nie zrobię śniadania.
Do najprzyjemniejszych momentów w życiu należą te, kiedy nie możesz przestać się uśmiechać po spotkaniu lub rozmowie.